czwartek, 7 lutego 2013

Paleo mus czekoladowy

Jeśli macie ochotę na odrobinę rozpusty to gorąco polecam zrobienie pysznego, słodkiego i lekkiego jak pianka musu czekoladowego.



Mus czekoladowy
Składniki na 2 porcje:
  • pół tabliczki gorzkiej czekolady bez cukru (najlepiej min.70% kakao)
  • 1 jajko
  • 2 łyżki ksylitolu (lub stewii- do smaku)
  • łyżeczka ekstraktu waniliowego (lub jakiegoś aromatycznego alkoholu, np.rumu)
  • 3 łyżki śmietanki kokosowej
  • czubata łyżka masła
  • łyżeczka gorzkiego kakao
  • szczypta soli

Czekoladę i masło rozpuść w kąpieli wodnej, przestudź. Żółtko utrzyj z ksylitolem na puszystą masę, dodaj ja do czekolady razem z ekstraktem i dokładnie wymieszaj. Śmietankę umieść w miseczce i za pomocą miksera jak najbardziej ją napowietrz (nie uda się jej ubić jak prawdziwej śmietany, ale śmietanka kokosowa jest bardzo gęsta, więc krótkie napowietrzanie wystarczy). Wymieszaj masę czekoladową ze śmietanką, dodaj gorzkie kakao. Białko ubij ze szczyptą soli na sztywną pianę i wymieszaj delikatnie z masą. Przełóż całość do pucharków i wstaw na kilka godzin do lodówki.



sobota, 26 stycznia 2013

Pieczone jabłko dla leniwych

Często nachodzi mnie chęć na pieczone jabłko z przyprawami i miodem. No ale rozgrzewać piekarnik żeby upiec jedno jabłko? To zupełnie bez sensu... I tu z pomocą przychodzi kuchenka mikrofalowa- w kilka chwil wyczarujesz przepyszny i zdrowy deser który zadowoli każdy brzuszek :) Użyłam żaroodpornej kokilki, żeby było łatwiej i przyjemniej.

Danie z rodzaju "Brzydkie, ale dobre" ;)



Pieczone jabłko z orzechami brazylijskimi, rodzynkami i miodem


Składniki na 1 porcję:

  • 1 nieduże jabłko (takie które zmieści się w kokilce)
  • 3-4 orzechy brazylijskie (można zastąpić innymi)
  • trochę rodzynek
  • cynamon
  • 3-4 goździki
  • łyżeczka miodu
Jabłko przekrój na ćwiartki i wytnij gniazda nasienne. Ponownie złóż jabłko w całość i umieść w kokilce.
Orzechy posiekaj, wymieszaj z rodzynkami i cynamonem, napełnij mieszanką otwór z jabłku i włóż na wierzch goździki. Posyp jabłko cynamonem z wierzchu i wstaw kokilkę do mikrofalówki na około 2,5 minuty* (najwyższa moc). Po upieczeniu polej gorące jabłko miodem.

*Może się zdarzyć, że z piekącego się jabłka "wykipi" trochę soku, ale to chyba nie jest jakiś ogromny problem ;) W razie czego można piec jabłko trochę dłużej na ustawionej niższej mocy kuchenki mikrofalowej.


Pycha, polecam :)

Krewetki z patelni

Krewetki zazwyczaj kojarzą się ludziom z rarytasem, skomplikowanym i trudnym daniem ("Ja nie umiem przyrządzić krewetek!"). Tymczasem ja dzisiejsze danie przygotowałam w niecałe 15 minut. Ponadto jeżeli masz paczkę mrożonych krewetek w zamrażarce, to zawsze mogą służyć jako danie awaryjne.

Dzisiejsze danie, to tak na prawdę sałatka, ale na ciepło :) Jedynym surowym elementem jest sałata lodowa. Gorąco polecam, bo te krewetki są przepyszne i banalnie proste w wykonaniu :)



Sałatka z krewetkami

Składniki na 1 porcję:
  • ok. 10-12 sztuk mrożonych krewetek black tiger bez pancerzy
  • 1/3 średniej cukini
  • kilka pomidorów koktajlowych
  • 3 ząbki czosnku
  • trochę posiekanej świeżej bazylii lub natki pietuszki
  • ok 60ml białego wina
  • opcjonalnie- kawałek papryczki chilli
  • łyżka masła klarowanego
  • trochę oliwy z oliwek
  • trochę zwykłego masła
  • duża garść sałaty lodowej
  • sól, pieprz



 Krewetki rozmroź. Jeżeli nie masz ochoty dłubać palcami w gotowym daniu, możesz już teraz usunąć ogonki. Cukinię pokrój w paski, a czosnek (i ewentualną papryczkę) w plasterki. Na głębokiej patelni rozgrzej masło klarowane. Wrzuć krewetki, cukinię, umyte pomidorki (w całości) i czosnek (+ew. papryczkę). Dopraw solą morską i odrobiną pieprzu. Smaż kilka minut, a następnie wlej białe wino, dodaj natkę/bazylię i duś jeszcze przez chwilę.

W tym czasie posiekaj kawałek sałaty lodowej i ułóż na talerzu.


Do krewetek dolej oliwę i dodaj kawałek masła. Gdy się roztopi zdejmij z ognia i wylej całą zawartość na przygotowaną sałatę.

Jeżeli lubisz- możesz skropić całość sokiem z cytryny.




środa, 23 stycznia 2013

Paleo Bounty

Na początek coś słodkiego. Paleo wersja słynnego pysznego batonika o smaku raju ;)




PALEO BOUNTY

Składniki na 6 batoników:


  • 1 świeży orzech kokosowy
  • 2 łyżki oleju kokosowego
  • 3-4 łyżki mleka kokosowego (a właściwie śmietanki, bo zebrałam raczej to gęste z góry)
  • 2 łyżki wiórków kokosowych
  • stewia/ksylitol do smaku (ja dałam ok 2 łyżek ksylitolu)
  • 1,5 tabliczki gorzkiej czekolady (70%)


Najpierw musisz dostać się do wnętrza kokosa- w tym celu zrób korkociągiem dziurki w 2 z 3 wgłębień na powierzchni i wylej sok kokosowy. Następnie za pomocą ciężkiego noża/tasaka/młotka otwórz orzech mocno stukając wokół jego "równika". Gdy uda Ci się dostać do środka wyjmij miąższ i obierz brązową skórkę obieraczką lub nożem.

Najgorsze już za nami ;)

Miąższ kokosa wrzuć do blendera i zmiksuj na drobne wiórki. Przełóż do rondelka z grubym dnem, dodaj mleko kokosowe, olej i słodzidło. Wstaw na bardzo mały ogień i delikatnie przesmaż całą masę, tak aby tłuszcz się roztopił a całość dokładnie wymieszała i była mocno ciepła. Dodaj wiórki i umieść masę w jakimś naczyniu (ja użyłam silikonowej keksówki), wygładź łyżką, owiń szczelnie folią (ważne! masa wchłania zapachy) i wstaw do lodówki, aż stężeje, najlepiej na całą noc.

Gdy masa będzie już zwięzła, wyjmij ją z naczynia i pokrój na batoniki. Czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej i za pomocą noża pokryj batoniki jej warstwą- masa jest zimna wiec czekolada bardzo szybko zastyga.

Gotowe batoniki przechowuj w lodówce jednak nie dłużej niż kilka dni- mają znacznie ograniczoną trwałość